Pomimo wielu atrakcji zlokalizowanych w Szymbarku w Centrum Edukacji i Promocji Regionu nie widzę potrzeby dzielenia się ofertą hotelu czy tym co daje tamtejsze kino, browar, park linowy…itp.
najlepiej przekonać się samemu…może zachęcę tym:
To czym pokrótce chciałbym – to element historyczny…czasów wojny – czego nie jestem sobie w stanie wyobrazić – choć namiastkę dostałem…
Początkowo, wchodząc do tuneli podziemnych, w których ukrywali się partyzanci wracają odrobinę wspomnienia z dzieciństwa, ale bardzo szybko przechodzą gdy poczytamy historię i liczby.
Wywożenie setek tysięcy ludzi do obozów, eksterminację – od tak, bo „był rozkaz”, przewożenie w pociągach, które były wyposażone w „półki” nazwane przez jednego zwiedzającego kilkulatka jako „łóżka” – aby w wagonie pomieścić więcej osób, historie dorosłych oraz dzieci, których życie toczyło się w warunkach, które nie chcemy uwierzyć, że mogły mieć gdziekolwiek miejsce, czy praca w kopalniach uranu w rozpadających się ubraniach…
Może to dlatego, że nastawiłem się na dom do góry nogami i watę cukrową z gofrem….a może zwyczajnie dlatego, że czytanie o tym w książkach to jedno, a dotknięcie tej historii….to zupełnie inny pakiet odczuć….